Fakt historyczny, mówiący o tym, że 1. kwietnia 1656 roku we Lwowie przed obrazem Matki Bożej Łaskawej w obecności legata papieskiego król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby i ogłosił Maryję Królową Korony Polskiej jest wszystkim Polakom znany a szczegóły tego aktu dostępne we wszystkich opracowaniach z tego czasu.
Coraz bardziej też przebija się do świadomości Polaków starsza o prawie 50 lat historia objawień w Neapolu. W 1608 włoskiemu jezuicie o. Julio Mancinelliemu Maryja poleciła, by nazwał ją Królową Polski: A czemu mnie Królową Polski nie zowiesz? Ja to królestwo wielce umiłowałam i wielkie rzeczy dlań zamierzam. Następnie , po przybyciu do Krakowa. 8 maja 1610 Matka Boża objawiła mu się powtórnie, mówiąc: Jestem Królową Polski. Jestem matką tego narodu, który jest mi bardzo drogi. Wiadomość o tym objawieniu rozpoczęło szerzenie kultu Królowej Polski Wniebowziętej. Po roku 1610 sprawa Królowania Maryi w Rzeczpospolitej nabrała rozgłosu….
W 1635 roku kanclerz wielki litewski Albrycht Radziwiłł ogłosił światu, że Matka Boża według objawień jednego jezuity pragnie zostać Królową Polski. W książce pt.: „Dyskurs nabożny z kilku słów wzięty o wysławianiu Najświętszej Panny Bogurodzicy Mariey.” na 250 str. powołuje się na osobistą znajomość z o. Mancinellim i nawiązuje do życzenia Maryi.
Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej we Wilnie od 1620 r.oku stał się pierwszym wcielonym skutkiem objawień. Potem w 1640 roku cystersi z Bledzewa malowali dziesiątki ikon Maryi z Orłem Białym, godłem królewskim na piersi. Jedna z nich znajduje się w Rokitnie, inna w Licheniu.
Czy aby na pewno dopiero w XVI – XVII w. Polacy widzieli w Maryi swoją Królową?
Otóż, NIE.
Trzeba się cofnąć o przeszło dwa wieki, by odkryć pierwsze udokumentowane dążenia Polaków kochających Maryję, by królowała naszemu narodowi .
Król Polski Jadwiga Andegaweńska, dziś święta Kościoła Katolickiego pragnęła całym sercem, by Matka Boża została Królową Narodu. Pragnienie to wyraziła słowem pisanym.
Skąd wiem o tym?
Otóż jako tłumacz przyłączyłam się do starań o odzyskanie słynnego a ogólnie nieznanego Kielicha Królowej Jadwigi z Gruenes Gewoelbe z Drezna, dokąd dotarł nieudokumentowanymi jeszcze dotąd sposobami się. Prawdopodobnie za sprawą pazerności któregoś z polskich królów z saskich Wettinów. Nic nie wiadomo o żadnym akcie darowizny lub innym wierygodnym dokumencie Nie jest tam eksponowany ale widnieje w starszych katalogach drezdeńskiego zamku i galerii Zielone Sklepienie, niedostępnych publicznie.
Na pucharze z kryształu górskiego Jadwiga poleciła umieścić srebrną tabliczkę z napisem:
ZECHCIEJ NAJŚWIĘTSZA KRÓLOWO NIEBIOS ZOSTAĆ KRÓLOWĄ POLAKÓW
Napis ten dowodzi, że już pod koniec XIV wieku a nie parę wieków pózniej, jak powszechnie wiadomo, narodziła się w narodzie wola wyrażona przez królową Jadwigę obrania Maryję za Królową naszego narodu!
Kielich ten królowa Jadwiga podarowała przed rokiem 1399 Katedrze Wawelskiej jako wotum narodu! Powinien więc jako nasza narodowa pamiątka powrócić do Polski!
W sprawę odzyskania tej ważnej pamiątki zaangażowane zostało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ( skutki mierne ) oraz poinformowany został pan prezydent RP Andrzej Duda.
Jak będzie? Mimo kłopotów formalnych ufam, że nam się uda!
ps. pieniądze są, potrzeba woli i działań dyplomatycznych naszych przedstawicieli w Berlinie.
Foto: Kielich Królowej Jadwigi.
