cisza cisza
84
BLOG

Wilno - ISKRA - Polska

cisza cisza Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Święto Miłosierdzia Bożego i z tej okazji pozwalam sobie zamieścić moją starą notkę z S24. Uzupełniam i modyfikuję nieco….


Święto Miłosierdzia obchodzone jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, czyli II Niedzielę Wielkanocną, zwaną obecnie Niedzielą Miłosierdzia Bożego. Wpisał je do kalendarza liturgicznego najpierw Franciszek kard. Macharski dla archidiecezji krakowskiej (1985), a potem kolejno biskupi polscy w swoich diecezjach. Na prośbę Episkopatu Polski Ojciec Święty Jan Paweł II w 1995 roku wprowadził to święto dla wszystkich diecezji w Polsce. W dniu kanonizacji Siostry Faustyny 30 kwietnia 2000 roku Papież ogłosił to święto dla całego Kościoła.


WILNO


Miasto Giedymina / XIV w. / wielkiego księcia a od 1413 stolica województwa ustanowiona przez wielkiego księcia Litwy Jagiełłę, siedziba Wielkich Książąt Litewskich,  pózniej Miasto Królewskie aż do III zaboru w Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Jak rzadko które miasto często przechodziło z rąk do rąk często i boleśnie cierpiąc: a to rosyjskich, litewskich, sowieckich, II RP, ponownie sowieckich, hitlerowskich Niemiec, sowieckich aż do 1991, gdy Litwa odzyskała niepodległość.


Gdy przebywała tam siostra Faustyna, zgodnie z życzeniem Pana Jezusa podjęła w 1934 roku wspólnie z ks. Michałem Sopoćką dzieło namalowania obrazu ‚Jezu ufam Tobie’.


image


Dom, w którym mieszkał ks. Sopoćko, malarz Kazimirowski a obok kościół zamieniony przez sowietów w więzienie. Blisko starych murów miejskich i Ostrej Bramy. Gdy ja tam mieszkałam kościół nadal był w opłakanym stanie. Obok powstawało hospicjum.


Bł. ks. Michał Sopoćko wspomina


„Wiedziony bardziej ciekawością jaki to będzie obraz, niż wiarą w prawdziwość tych widzeń, poprosiłem artystę malarza prof. Eugeniusza Kazimirowskiego o namalowanie tego obrazu”.


Ksiądz Sopoćko częściowo zapoznał malarza z misją siostry Faustyny i zobowiązał go do zachowania tajemnicy. Ten ceniony i gruntownie wykształcony malarz, malując obraz zrezygnował z własnej artystycznej koncepcji, aby rzetelnie odtwarzać na płótnie to, co relacjonowała siostra Faustyna. Przychodziła ona do pracowni malarskiej, co najmniej raz w tygodniu przez pół roku, aby wskazywać uzupełnienia i potrzebne korekty. Starała się, aby obraz Jezusa Miłosiernego był dokładnie taki, jaki był jej ukazany w wizji.
W malowaniu obrazu czynnie uczestniczył ksiądz Sopoćko – fundator dzieła, który na prośbę malarza pozował ubrany w albę. /…/ Dzięki staraniom księdza Sopoćki, obraz Miłosiernego Zbawcy wystawiony w oknie galerii przy kaplicy Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie w Wilnie, 26-28 kwietnia 1935 r. po raz pierwszy doznawał publicznej czci w czasie uroczystego zakończenia obchodów Jubileuszu 1900-lecia Odkupienia Świata. W ostatnim dniu uroczystości (była to pierwsza niedziela po Wielkanocy) w nabożeństwie uczestniczyła siostra Faustyna. Kazanie o Bożym miłosierdziu wygłosił ks. Sopoćko, tak, jak tego żądał Pan Jezus.


W latach 1939-1945 i po włączeniu Litwy do ZSRR, obraz Jezusa Miłosiernego na kilkadziesiąt lat stał się niedostępny dla pielgrzymów. Pomimo wielu zagrożeń – był ukrywany na strychu, wielokrotnie zwijany w rulon, przechowywany w nieodpowiednich warunkach, w wilgoci i na mrozie, nieudolnie restaurowany, cudownym zrządzeniem Opatrzności przetrwał czasy komunizmu.


image


Tak dzisiaj wygląda Obraz w małej kaplicy wileńskiej. Podpis „Jezu ufam Tobie” zamalowano podczas renowacji ale…..kto podejdzie bliżej widzi, że polskie litery przebijają się przez czarne tło. Administracja litewska jest „niemiłosierna” i honoruje tylko język litewski.


ISKRA


Co lub kogo oznacza konkretnie zapowiadana w „Dzienniczku” św. Faustyny iskra, która ma wyjść z Polski i przygotować świat na ostateczne przyjście Chrystusa? Zdania na ten temat są podzielone. Czy jest nią orędzie Bożego Miłosierdzia, które rozprzestrzeniło się po całym świecie? Czy może sama św. Faustyna, św. Jan Paweł II albo jakieś wydarzenie dziejowe porównywalne do chwalebnego Cudu nad Wisłą, który w roku 1920 powstrzymał marsz bezbożnego totalitaryzmu? Czy wreszcie wspomniana iskra już wyszła, czy też powinniśmy jej się dopiero spodziewać?


Głoszenie orędzia o Miłosierdziu Bożym wydawało się początkowo skrępowane, jeśli nie wprost unicestwione zarówno przez wydarzenia historyczne, jak i przez decyzje władz kościelnych. Niespełna rok po śmierci s. Faustyny Polska stała się celem napaści nazistowskich Niemiec i komunistycznej Rosji. Miejsca związane z objawieniami Jezusa Miłosiernego znalazły się w różnych częściach okupowanego kraju. Obraz Jezusa Miłosiernego musiał zostać schowany, ze względu na patriotyczne skojarzenia. Jawne propagowanie treści „Dzienniczka” było niemożliwe, a ks. Michał Sopoćko, jako główny powiernik i spowiednik s. Faustyny, musiał się ukrywać. Wtedy jednak krzewicielami kultu Jezusa Miłosiernego opatrznościowo stali się polscy żołnierze-tułacze, których wojenne losy rozrzuciły po świecie. Dzięki nim kult Bożego Miłosierdzia dotarł do wielu krajów, zanim jeszcze został zatwierdzony przez Stolicę Apostolską./…/


POLSKA


Zaskakiwać może, ile w „Dzienniczku” św. Faustyny jest miłości do Polski i jak bardzo jest ona zakorzeniona w miłości Bożej. Prosta zakonnica, urodzona pod zaborami, której metrykę spisano jeszcze w języku rosyjskim, a do polskiej szkoły mogła pójść dopiero w wieku 11 lat, z miłości do ojczyzny ofiarowała Chrystusowi lata modlitw i umartwień. Chrystus jakby podzielał jej miłość. „Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości” – mówił do św. Faustyny. I co ważne, również tę treść objawień, jako zgodną z naszą wiarą ostatecznie zatwierdziła Stolica Apostolska. W duchu tych objawień patrzy dzisiaj na Polskę z nadzieją wielu chrześcijan na świecie, o czym mogliśmy się przekonać właśnie podczas ubiegłorocznych Światowych Dni Młodzieży./…/


Polska, podobnie jak w roku 1981 i wielokrotnie wcześniej, może zatrzymać ofensywę antychrześcijańskich systemów, które opanowują świat.


A co lub kto ma być zapowiadaną iskrą nadziei?


Nie to jest dzisiaj najważniejsze. Bardziej istotne jest nasze staranie o świętość życia na wzór największych polskich świętych.


Bóg sam reszty dokona.”


Wiele zależy od nas i od tego, czy będziemy wierni wierze katolickiej.

Mimo wielu przeciwności, mimo głośnych ataków różnych tęczowo poprawnych jest NADZIEJA.


Idziemy nr 17 (603), 23 kwietnia 2017 r.  ks H. Zieliński


http://zgromadzenie.faustyna.org/?page_id=1210


http://www.faustyna.eu/


 


cisza
O mnie cisza

staram się ... ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości